Wings

artibaj · Wysłany: Czw 15:49, 19 Mar 2009 Temat postu:

jak dla mnie 6 w skali 1-10

Lovel · Wysłany: Pon 23:16, 23 Mar 2009 Temat postu:

Dla mnie Bond skończył się z chwila odejscia Rogera Moore

sztrefos

ogólnie nienawidzę filmów które z ekranu nie maja zastosowanie w realu, zero SF, horrorów itp ale też nie kupuję familjnych jak np: Rodzina Leśniewskich Wesoly

Mark69

Od razu mnie zbiera na wymioty jak widzę coś tak nierealnego

artibaj

najlepsze "bondy" były z Rogerem Moorem
Ostani z "bondów", który mi sie podobał to GoldenEye"

dif

w filmach z bondem nie chodzi o realnośc, tylko o nasze męskie ego, które oglądając z nami te filmy, stara się przeżywać to co James na ekranie. Myślę, że w głebi duszy większość mężczyzn (lub chłopców) chciałaby być taka jak Bond Wesoly

gość ma bardzo ciekawą pracę... Wesoly

Pomyślcie, po co oglądać "realne" filmy? realność, mamy na co dzień idąc do piekarni po chleb. Lubię jak kino karmi mnie efektami i wybuchami, które można zobaczyć tylko w na srebrnym ekranie.