Wings

blue_eye

jak na maleńką firmę lotniczą, z jednym samolotem, Sandpiper zatrudniała od groma ludzi Wesoly

Joe, Brian i Fay to podstawa.
Lowell, mechanik, który zasadniczo jest pracownikiem lotniska, ale należy do rodziny Sandpiper (i Aeromass).
a była też Casey, jako anonsjerka. Alex latała, pomagając Brianowi ("kółko, kółko!")
i Antonio! w zastępstwie Fay, zdziwiony, że bierze za taką robotę pieniądze

przez chwilę firma miała nawet prezesa, Corda, i właściciela-milionera (Jonathan Clayton)

a Ace Galvin robił w reklamie...

gadać, kto jeszcze...?

vi

kto robił w reklamie?????

blue_eye

vi

achhhhhh.... no tak

dobra, no to jeszcze Shannon (Shannon, dlaczego mi nie powiedziałeś, że ona jest... Shannon...)

i mój ukochany Kenny! (Keneth Margaret

McElvey )

blue_eye

jeszcze a propos Clayton Industries - uwielbiam prezentacje Sandpiper, które Joe, Brian, Helen i Cord robili dla Claytona:

1. Joe i Brian "The Sandpiper Story" - 'wyświetlane' rysunki Wesoly

Wszystko zaczęło się od Samolotu. [klik]
Samolotu i Marzenia. [klik]
Samolotu, Marzenia i Mężczyzny o imieniu Joe. [klik]
Był rok 1988...
i Brian, który uroczo zdejmuje poszczególne plansze, cudo Wesoly

jak literki w Kole Fortuny

2. potem Brian i Helen prezentowali Claytonowi oficjalny okrzyk firmy: "Naprzód, Sandpiper", uwzględniający skomplikowane figury akrobatyczne Mr. Green

3. na koniec, majstersztyk, prezentacja z przeźroczami, na zebraniu Zarządu:
- Sandpiper: daj mi 'S', daj mi 'A'...
- o, lotnisko. miło tam jest, bardzo miło. i czysto.
- o, Fay. to jest Fay, nasza asystentka naziemna. jest bardzo miła. i czysta Mruga

a potem pizza (wykres kołowy), ciasteczka i pies w okularach...

same cudeńka jak dla mnie

vi

tak, prezentacja jest boooska, szczególnie komentarz do zdjęcia z nozdrzami Wesoly

a ja znowu kocham Shanonn i odmrożenia Briana... i scena, w której Brian rozsypuje ołówki a Shanonn chce się schylić, żeby je podnieś, na co Brian : O Boże, NIE!

leżęęęęęęę

blue_eye

podobno aktorka, która grała Shannon, ciągle nie mogła powstrzymać się od śmiechu, gdy grała z 'Hackettami'. co widać po jej częstym uśmiechu -zwłaszcza w scenie z ołówkami (to jej 'naturalny' śmiech, nie zagrany - no ale Steven przechodzi sam siebie w tej scenie, trudno się dziwić Wesoly

).

Ha, była jeszcze Teresa! 'no inglese'!

megan · Wysłany: Sob 1:15, 13 Mar 2010 Temat postu:

z krótkoterminowych pracowników jest jeszcze Teresa Wesoly

no inglese, no inglese Wesoly

- która na krótko zastąpiła Fay. I tekst Briana kiedy Joe powiedział że muszą odesłać kurtki lotnicze - miałem na myśli Teresę Wesoly