|
Wings Pierwsze polskie forum fanów serialu Wings - Skrzydła
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blue_eye
Kapitan
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 1612
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:09, 27 Maj 2010 Temat postu: Śluby |
|
|
nowy wątek, do wypowiadania się na temat ślubów w Skrzydłach (no, w tym i tych niedoszłych, żeby było więcej do pisania )
zacznę, na dobry początek, od najłatwiejszego, tzn. z okazji dzisiejszej rocznicy ślubu J&H - moje podium najulubieńszych momentów tego właśnie odcinka:
3. zwierzęca namiętność Briana i Casey - ich ukrywanie się gdzie popadnie rozbawia mnie od lat
2. oczywiście zrozpaczony Antonio, bełkoczący po pijanemu - zaliczenie gleby w ramach życzeń uważam za majstersztyk Tony'ego
1. Helen, która próbuje pozbyć się niezmywalnego tuszu z twarzy:
"Za pięć minut mam wziąć ślub, a wyglądam jak Hitler!" !to najlepsze jest! jej uśmiech pod wąsikiem, wściekłość na Casey ale i zaradność w takiej sytuacji, super!
a tuż poza podium drobiazgi: przysięgi małżeńskie oraz niuansiki - papier toaletowy w roli chusteczki, obrączka Helen i kwiaty w eleganckiej umywalce
Ostatnio zmieniony przez blue_eye dnia Sob 23:17, 21 Sty 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
vi
Kapitan
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 1728
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:40, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
zawsze jak oglądam ten odcinek, jestem na maksa zirytowana..
czy oni nie mogli rozwalić tego kibla?????
czy nie mogli mu chociaż spodni założyć??? te skarpety są żenujace..
jak oni (scenarzyści) mogli w ogóle wymyślić coś takiego???? przecież to obłęd!!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
megan
Pasażer pierwszej klasy
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:41, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
a mnie tam bawi ten odcinek nigdy nie udało mi się go nagrać na video za dawnych czasów, a jak go wreszcie obejrzałam po latach okazało się, że całkiem nieźle go pamiętałam. Prócz tekstów cytowanych przez bee z "wyglądam jak Hitler" na czele wymieniłabym jeszcze Joe'ego z jego " z tym notesem nasz ślub pójdzie jak dobrze naoliwiona maszyna" - w jednym zdaniu kwintesencja bohatera fajny jest też Lowell i jego hołd dla MacGayvera
z drugiej strony zabrakło mi tym odcinku rodziców Helen, jakoś tak zapomnieli o nich scenarzyści, a przecież przed ślubem w odwiedzinach u Helen była jej matka. Dziwne, że jej nie było na ślubie, a mowa jest np. o babci Chapel - Antonio chyba mówi, że ktoś ją wysłał po piwo
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|