Wings
Pierwsze polskie forum fanów serialu Wings - Skrzydła
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Wings Strona Główna
->
Pracownicy Lotniska
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Nowe Otwarcie 2023
----------------
Zapraszam do dyskusji
Informacja
----------------
News
Regulamin/FAQ
Ogłoszenia
Pytania
Strefa offtop
Tablica ogłoszeń
Życzenia (urodzinowe, okazjonalne i inne)
Pasażerowie
----------------
Stanowisko check-in
Wszystko o serialu Wings
----------------
Ogólnie
Pracownicy Lotniska
Aktorzy
Special Guest Stars
Galeria
Fan Art
Foto
Video
Sezon 1
Sezon 2
Sezon 3
Sezon 4
Sezon 5
Sezon 6
Sezon 7
Sezon 8
Czym jest MyMiniCity?
Odcinki
----------------
Sezony 1-8
Sala odlotów
----------------
Download
Poza lotniskiem
----------------
The Club Car
PoCHATuj z Nami !
Wariacje na temat
Dodatki
----------------
MiniCity
Kapselek
Włącz muzykę
Facebook
Skrzydlate cytaty size>
----------------
Rozmowy przy barze Helen
----------------
Kapsuła czasu
Oglądaj Online
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
jarolissimus
Wysłany: Pon 18:49, 17 Sty 2011
Temat postu:
"Nie rozmawiajcie z nieznajomymi, jeśli ich dobrze nie znacie"
Lowell był świetny
Ned i Stacey był fajny, ale to był błąd, że odszedł z Skrzydeł.
vi
Wysłany: Wto 22:28, 20 Lip 2010
Temat postu:
Oj dobra, pewnie mi się pomyliło
Jeszcze był tekst o psie, którego znaleźli przed lotniskiem, był mokry i gryzł piłkę. Podobno w ten sam sposób znaleźli Lowella..
cosmo
Wysłany: Wto 22:12, 20 Lip 2010
Temat postu:
vi napisał:
jego rodzina mieszka na wyspie od pokoleń... w tym samym pokoju (wg Roya)
W którym odcinku Roy tak mówi?, w E01S01 jest scena gdy Brian chwile po spotkaniu Lowella rozmawia z Joe:
Joe: Jego rodzina mieszka na tej wyspie od pięciu pokoleń.
Brian: Pewnie w tym samym pokoju.
Czy tekst Roya to inna bajka, czy chodziło Ci o Briana
vi
Mark69
Wysłany: Wto 18:14, 06 Lip 2010
Temat postu:
Chyba emisja powtórkowa.
Pierwsza emisja leciała o 21.00 na Polsacie
Lawnowerman
Wysłany: Wto 18:13, 06 Lip 2010
Temat postu:
Mark69 napisał:
Ned i Stacey nie było nadawane w nocy !!!!!
Było dokładanie o północy w sobote
Mark69
Wysłany: Wto 18:05, 06 Lip 2010
Temat postu:
Ned i Stacey nie było nadawane w nocy !!!!!
Lawnowerman
Wysłany: Wto 14:24, 29 Cze 2010
Temat postu:
vi napisał:
a przyznam się, że nie oglądałam. czy to w ogóle nadawali w jakiejś naszej TV?
Tak.
Tylko jakoś tak w nocy.
vi
Wysłany: Wto 14:13, 29 Cze 2010
Temat postu:
a przyznam się, że nie oglądałam. czy to w ogóle nadawali w jakiejś naszej TV?
Lawnowerman
Wysłany: Wto 10:51, 29 Cze 2010
Temat postu:
A oglądaliście następny serial w którym grał Lowell?
To już nie było to...
PPB93
Wysłany: Sob 19:45, 15 Maj 2010
Temat postu:
crow napisał:
arturarturoppl napisał:
W sumie Lowell to postać, bez której ten serial nie był by TYM serialem
to prawda.
Uważam że serial dużo stracił gdy Lowell odszedł - ten drugi mechanik (nawet nie pamiętam jak się nazywał) nie przypadł mi do gustu
Bardzo odpowiadało mi poczucie humoru Lowella. Przygłupiaste zachowanie, branie wszystkich uwag dosłownie i śmieszna niezdarność. Choć z drugiej strony w jednym z odcinków po randce z Helen, to ona chciała się z nim dalej umawiać. Czyli coś w nim jednak było.
megan
Wysłany: Sob 13:39, 13 Mar 2010
Temat postu:
też bardzo lubie Lowella
W sumie dawniej moim ulubieńcem i numerem jeden był Antonio, ale po latach
stwierdziłam, że najfajniejsi są Brian i Lowell właśnie. Ze scen, w których Lowell daje popis nic nie mówiąc, pamietam taką z odcinka walentynkowego (pierwsze wspólne walentynki Joe'ego i Helen), kiedy Joe daje Helen wielkie pudełko czekoladek, ona sie wścieka i zostawia je Lowellowi. Później na wyspie pojawia sie babka, z którą Roy umówił sie na randkę, lekko mijając sie z prawdą na swój temat. To szło jakoś tak: Ona do niego "dlaczego uważasz, że nie podoba mi się to, co widzę"; na co Roy wznosząc oczy do nieba "proszę, powiedz, że nikt za mną nie stoi"; na co ona: "owszem, jakiś typ w kombinezonie usmarowany czekoladą" i kamera pokazuje Lowella wcinającego czekoladki z pudła
bomba
Ale Lowell miał też wejście, które zawsze mnie wzrusza ile razy to oglądam. Scenka z ostatniego odcinka z jego udziałem, kiedy zdecydował sie na program ochrony świadków. Rozbraja mnie jak poszedł pożegnać się z samolotem, przytulił się do niego i powiedział coś w tym stylu "nieważne kto teraz będzie na tobie pracował, pamiętaj, że ja byłem pierwszy..." Nie wiem, czy dokładnie zacytowałam, ale sens był mniej więcej taki.
crow
Wysłany: Pon 10:21, 14 Gru 2009
Temat postu:
cały czas chodzi mi po głowie taka jedna scena z Lowellem, ale nie moge jej umiejscowić i nawet nie wiem czy to tak leciało:
Lowell stoi na drobinie i chyba wkręca żarówke nad stanowiskiem fay i nagle kopie go prąd. Potem jest pokazany chyba Barian i Joe i mówią coś w stylu, że szczury to bardzo inteligentne stworzenia, że jak szczura raz kopinie prąd to już tam nie podejdzie. Potem najazd na Lowella który znów wtyka żarówkę (albo śrubokręt) i znów go kopie prąd, na co Lowell z uporem maniaka krzyczy "jeszcze raz" i znowu wtyka to coś ....
I cholera, jakoś ta scenka do mnie przylgnęła ale pewnie nie w całości i haotycznie.
przygoda
Wysłany: Nie 14:08, 13 Gru 2009
Temat postu:
Tego drugiego mechanika za bardzo nie "używali" wiec niewiele da się powiedzieć. Może gdyby bardziej rozwineli jego wątek to byłby niezłym następcą Lowella.
Ika
Wysłany: Nie 14:08, 13 Gru 2009
Temat postu:
crow napisał:
arturarturoppl napisał:
W sumie Lowell to postać, bez której ten serial nie był by TYM serialem
to prawda.
Uważam że serial dużo stracił gdy Lowell odszedł - ten drugi mechanik (nawet nie pamiętam jak się nazywał) nie przypadł mi do gustu
Zgadzam się, na szczęście został Antonio
blue_eye
Wysłany: Nie 14:07, 13 Gru 2009
Temat postu:
Właśnie zdałam sobie sprawę, że Lowell 'romansował' z każdą główną bohaterką!
z Helen umówił sie na dwie randki, Alex udawała jego dziewczynę Ivetę na ślubie Waltera, dwa razy całował się z Casey i nawet był 'chłopakiem' Fay
Dodam, ze to właśnie on miał najlepszą z wszystkich randkę (z serwisu Video Randek). a gdy podrywał z Antoniem na 'dobry-zły policjant' dziewczyna była nim oczarowana.
kto by to pomyślał...
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin